wtorek, 7 września 2010

W woli wstępu

Praktyka czyni mistrza
Czy można nauczyć się gry w szachy w ciągu dwóch dni? Gra królów, fascynująca zarówno generałów, jak i prostych żołnierzy, naukowców i robotników, księżne i pokojówki od blisko 1400 lat, nie wyłoniła jeszcze gracza, którego można by nazwać doskonałym. A jednak weekend wystarczy, by nauczyć się zasad rozgrywania partii. Właściwie możliwe jest to już po pierwszym dniu. Książka dostarczy Ci wszystkich potrzebnych informacji. Jeśli masz już jakieś pojęcie o grze w szachy, przerób mimo wszystko cały weekendowy cykl. Możesz poświęcić mniej czasu na zadania początkowe. I tak okaże się pewnie, że w twojej wiedzy istnieje wiele luk. Pod koniec kursu będziesz w stanie zupełnie sprawnie rozegrać szachową partię. Wtedy dopiero zadecydujesz, jakim pragniesz zostać szachistą i ile czasu zamierzasz poświęcić
szachowa mistrzyni kobiet

Ken Whyld z przyjemnością podejmuje wyzwanie Cathy Forbes, która po raz pierwszy zdobyła tytuł Brytyjskiej Mistrzyni Kobiet (British Women's Championship) w wieku 19 lat. Cathy pojechała następnie jako reprezentantka swego kraju na Olimpiadę Szachową, skąd przywiozła tytuł Międzynarodowej Mistrzyni Kobiet.

Ci a- w szachy. Jeśli Ci się nie spieszy, podziel weekend na dwie części. Po pierwszym dniu rozegraj kilka partii, by ugruntować nowo zdobytą wiedzę o ruchach figur szachowych i poznać słabe strony swojej gry. Dopiero wówczas przejdź do Dnia drugiego. Pamiętaj, że tylko rozgrywając jak najwięcej partii, staniesz się coraz lepszym szachistą. Książka ma ten proces przyspieszyć.

Do magii szachów należy między innymi i to, że są grą niezgłębioną. Istnieje potencjalnie więcej różnych sposobów mijania szachowej partii niż atomów we wszechświecie, a więc - odwagi i do dzieła! Słynny szachista Sicgbert Tarrash mawiał: „Szachy, jak miłość, jak muzyka, mają siłę uszczęśliwiającą". Win (o więc chyba poświęcić im kilka godzin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz